Zostań Gwiazdą Filmową

Pierwszy w Polsce internetowy talent show

InterContinental Carlton w Cannes

InterContinental Carlton w Cannes

Hotel, w którym kochają się gwiazdy

Właśnie obchodzi swoje 100 urodziny. Ale zamiast się starzeć, jest coraz piękniejszy, sławniejszy i bardziej pożądany. Przyjaźnią się z nim wielcy artyści światowego kina, a zwykli śmiertelnicy marzą, by spędzić w nim weekend. Carlton w Cannes to gwiazda wśród hotelowych sław.


„Wszedłem na hotelową plażę, przymrużyłem oczy. Nad brzegiem morza pojawiła się smukła sylwetka blondynki. To była Ona. Grace Kelly. Szła wolno wpatrzona w jakiś punkt. Poszedłem za jej wzrokiem. Tu, gdzieś blisko, powinien czekać na nią Cary Grant. Zamiast niego zobaczyłem wylegującego się na leżaku starszego mężczyznę. Nie był ani trochę podobny do Cary Granta. I dawno już odszedł w przeszłość rok 1954, w którym Hitchcock na prywatnej plaży hotelu Carlton kręcił sceny do swego thillera „Złodziej w hotelu” z Grace i Grantem w rolach głównych. Czy tego popołudnia objawił mi się duch Grace Kelly?” – napisał w roku 2009 na angielskim portalu internetowym pewien wielbiciel kina i księżnej Monaco, który zatrzymał się w legendarnym hotelu Carlton w Cannes, by poczuć atmosferę tego niezwykłego miejsca od 100 lat goszczącego najjaśniejsze filmowe gwiazdy, przedstawicieli książęcych i królewskiech rodów, najbardziej znanych celebrytów świata.

Marmury i piersi sławnej kurtyzany

Prywatną hotelową plażę i eleganckie wychodzące daleko w morze molo od monumentalnego, wybudowanego w klasycznym stylu Belle Epoque gmachu Carltona dzieli wysadzany wspaniałymi palmami i piniami Bulwar de la Croissete. To najpiękniejszy chyba bulwar na francuskim Lazurowym Wybrzeżu. Wspaniałe tło dla legendarnego już, otwartego w 1912 roku, wytwornego hotelu, który wpisano na listę najwybitniejszych zabytków architektury Francji.
Budynek na rogach wieńczą dwie charakterystyczne kopuły, w kształcie – jak głosi legenda – piersi jednej z najbardziej pożądanych kobiet Belle Epoque, Caroline Otero, zwanej też La Belle Otero, hiszpańskiej tancerki, czy – jak wieść głosi – najsłynniejszej kurtyzany na Riwierze Francuskiej w latach przed pierwszą wojną światową. To jej imię nosi ekskluzywna restauracja usytuowana na najwyższym 7 piętrze hotelu, dostępna tylko dla najznamienitszych gości, A na ich brak, bez względu na porę roku, Carlton w całej swojej historii nigdy nie mógł narzekać.
Od 1946 roku, gdy w wykładanych marmurem, zdobionych smukłymi kolumnami, dziełami sztuki i najdroższymi dywanami świata jego reprezentacyjnych salach ogłoszono narodziny Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, szczególnie upodobały go sobie gwiazdy światowego kina. I czasem w nim spotykały się twarzą w twarz ze swoim przeznaczeniem.

Grace, Rita i ich książęta z bajki

Ulubiona aktorka Hitchcocka, piękna Grace Kelly, w rok po kręceniu na plaży Carltona zdjęć do thillera „Złodziej w hotelu” powróciła do Cannes, by wziąć udział w Międzynarodowym Festiwalu Filmowym i być jego największą gwiazdą. Zaaranżowano tu jej spotkanie i sesję fotograficzną z Rainierem III, księciem Monaco. Aktorka i książę spotkali się w lobby hotelu Carlton. Spojrzeli na siebie i on… zakochał się od pierwszego wejrzenia. A ona? Podobno też go pokochała. Poza tym – Rainier był wtedy jedną z najlepszych partii w Europie.Wkrótce ich królewskim ślubem ekscytował się cały świat.
Kilka lat wcześniej, pewnego majowego przedpołudnia 1949 roku, tłumek gapiów mocno wyciągał głowy, by dostrzec co się dzieje na widocznym z bulwaru de la Croissete tarasie jednej z restauracji Carltona „La Brasserie”. To była prawdziwa sensacja! Jedna z największych gwiazd tamtych czasów Rita Hayworth siedziała przy stoliku w towarzystwie nieludzko przystojnego i bajecznie bogatego hinduskiego księcia Ali Khana. Czy tego właśnie wieczoru narodziła się ich miłość? Być może. Bo już po kilku miesiącach książę został drugim mężem pięknej Rity. I chociaż rozwiedli się dwa lata póżniej, pozostała im wieczna pamiątka tego małżeństwa, córka Yasmin, z której poczęciem hotel Carlton miał ponoć wiele wspólnego.
Na hotelowej plaży tuliły się inne znane pary i rozkwitały romanse. Liz Taylor ponad pół wieku temu mieszkała w tym hotelu ze świeżo poślubionym pierwszym mężem Conradem Hiltonem. W 1979 Joan Collins spacerowała plażą w objęciach męża Rona Kaasa, producenta muzycznego i filmowego. W hotelowym barze w latach 60. często można było dostrzec rozbawioną Brigitte Bardot z przyjaciółmi. Lista goszczących tu gwiazd byłaby bardzo długa.
Kilka lat temu 10 najpiękniejszych apartamentów na 7 piętrze zostało nazwanych imionami największych gwiazd filmowych, które zatrzymywały się w tym hotelu. Są więc suity m.in: Sofii Loren, Sharon Stone, Grety Garbo, Seana Connery. Wszystkie mają rozległe tarasy z widokiem na malowniczą zatokę canneńską i urokliwe, sławne miasteczko.

Paparazzi, brylanty i inne sekrety

Spokoju, bezpieczeństwa oraz tajemnic sławnych i bogatych gości strzeże pilnowana dzień i noc reprezentacyjna brama hotelu InterContinental Carlton. Podczas Festiwalu Filmowego koczują pod nią łowcy autografów, wielbiciele gwiazd, dziesiątki paparazzi. Nie umknie im żadna znana twarz, model drogiego samochodu, ilość bagaży, ubrania od znanych projektantów. A jest kogo i co obserwować, bo w czasie Festiwalu mieszkają tu największe gwiazdy filmowe i najsławniejsi reżyserzy. Tu odbywają się też obrady festiwalowego jury. W lobby, na korytarzach co krok można spotkać kogoś sławnego. A w którejś z trzech hotelowych restauracji „La Bella Otero”, „La Cote” i „La Brasserie” zjeść śniadanie na przykład w towarzystwie Prada Pitta i Angeliny Jolie, Stevena Spilberga, Penelopy Cruz, Adriena Brody, Nicole Kidman, Woody Allena, Antonio Banderasa, Salmy Hayek, Dustina Hoffmana, Mela Gibsona, Pedro Almodovara, Roberta de Niro i wielu innych vipów światowego kina, którzy zwykle zatrzymują sie w Carltonie.
Brama hotelu wprowadza gości w inny świat, wyrafinowany i luksusowy. 432 pokoje, wykładane marmurem lobby, wielki salon, sale konferencyjne, trzy znakomite restauracje, siłownia, basen. I liczny, dyskretny personel, który jest na każde skinienie gości.

Mroczne sekrety? Skandale? Dramaty? Przez sto lat mury hotelu z pewnością widziały niejedno. Ale Carlton unika niepotrzebnego rozgłosu i starannie strzeże tajemnic swoich sławnych gości.
Chociaż… W 1994 roku rozegrała tu się scena jak z najlepszego kryminału. Z ekskluzywnego hotelowego sklepu jubilerskiego ukradziono biżuterię wartą… 43 mln dolarów. To był jeden z najgłośniejszych udanych rabunków we Francji. Kim byli i gdzie zniknęli złodzieje z precjozami i brylantami? Nikt nie rozwiązał tej zagadki do dziś.

Komentarze